Nikt nie był bezpieczny. O dowolnej porze dnia i nocy każdy obywatel Polski m贸gł zostać aresztowany i bez podania powodu pozbawiony wolności na trzy miesiące - choć w praktyce okres ten m贸gł być wydłużany w nieskończoność. W połowie 1934 roku powstał ob贸z w Berezie Kartuskiej, do kt贸rego władze kierowały według własnego uznania, bez śledztwa i wyroku, osoby uznane za potencjalne zagrożenie dla systemu. Za murami nie obowiązywało żadne prawo. Więźniowie byli torturowani fizycznie i psychicznie, zdarzały się wypadki zakopywania żywcem w odchodach, a także śmierci w wyniku pobicia pałkami. Ekstremalne ćwiczenia i wykonywane prace doprowadzały czasem do samob贸jstw, a już niemal zawsze do trwałej utraty zdrowia nawet najmłodszych i najsilniejszych. Samob贸jstwa popełniali zresztą r贸wnież niekt贸rzy policjanci, nie wytrzymujący stężenia panującej tu brutalności. "Bereza bezsprzecznie była mordownią" - przyznał 贸wczesny Komendant Gł贸wny Policji Państwowej, gen. Kordian Zamorski.
Ob贸z działał przez pięć lat i z każdym rokiem reżim tylko się zaostrzał, na co największy wpływ miał nadzorujący jego funkcjonowanie Wacław Kostek-Biernacki. "W Polsce matki straszą mną dzieci" - m贸wił bez choćby cienia wstydu. "Chorobliwy sadysta" - ocenił go kr贸tko Stanisław Cat-Mackiewicz, kt贸ry odczuł to na własnej sk贸rze. Podobnie jak około trzech tysięcy innych Polak贸w, Żyd贸w, Ukraińc贸w, Białorusin贸w i Niemc贸w, kt贸rzy przewinęli się przez Berezę.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 301-303. Oznaczenia odpowiedzialno艣ci: Wojciech Lada.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni
Poruszająca opowieść o dzieciach wobec piekła wojny.
Niekt贸re ledwo się urodziły, inne miały po kilka lub kilkanaście lat. Były też takie, kt贸re przychodziły na świat już w zaplombowanych wagonach wiozących je gdzieś w głąb Azji. W 1940 roku dla kilkudziesięciu tysięcy polskich dzieci rozpoczęła się podr贸ż - kt贸ra miała trwać osiem kolejnych lat - przez niemal wszystkie strefy klimatyczne Ziemi i wszystkie znane człowiekowi kultury.Przeszłam piekło, ale widziałam rzeczy piękne - m贸wi jedna z bohaterek reportażu Lady. Ze zmrożonej Syberii trafiły na stepy Azji, gdzie rodziła się ludzka cywilizacja. Stamtąd trafiały do Persji, gdzie znajdowały scenerię znaną z baśni tysiąca i jednej nocy. A potem była Afryka, Indie, Nowa Zelandia, Meksyk... Czasem w końcu r贸wnież Polska, ale ona akurat niechętnie.
Chorowały, umierały z głodu... a inne dorastały... Tysiące polskich dzieci uciekły z Rosji z armią generała Władysława Andersa - dziś opisują to jako najpiękniejsze lata życia. Ale i tak z jakiegoś powodu, nawet dobiegając dziewięćdziesiątki, na ich wspomnienie wciąż płaczą.
UWAGI:
Na ok艂adce: Poruszaj膮ca opowie艣膰 o najmniejszych polskich uchod藕cach wobec piek艂a II wojny 艣wiatowej. Bibliografia na stronach 341-[343]. Oznaczenia odpowiedzialno艣ci: Wojciech Lada.
DOST臉PNO艢膯:
Dost臋pny jest 1 egzemplarz. Pozycj臋 mo偶na wypo偶yczy膰 na 30 dni